niedziela, 8 stycznia 2012

Hello my dear.

Witajcie ;-)
Wiem, dawno mnie tu nie było, pewnie z powodu mojego lenistwa, bądź też zapomniałam o tym blogu.
Przez cały rok, w sumie u mnie nic ciekawego się nie wydarzyło, związek trwa dalej, choć nie raz są śmieszne i dziwne problemy... no ale wydaje mi się, że tak jest bądź powinno być niemalże u większości par.
Nowych przyjaźni, nie ma. Stare, jak najbardziej są, i mam nadzieję, że będą jeszcze długo.
Rok 2011, nie był jednym z lepszych, aczkolwiek tak źle też nie było. Thanks God.
Prócz tego, że rocznikowo mam 19 lat, to nie zmieniłam się nic. Może dodatkowe kilogramy, i dłuższe włosy...
14 miesięcy z ukochanym jak z bicza strzelił ;-).
27 Kwiecień, żegnam się ze szkoła na 2 tygodnie, wracam w maju napisać maturę, i again THANKS GOD ! nie zobaczę tej szkoły od wewnątrz przez dłuuuuuugi czas ;-)
21 styczeń - studniówka. A Nikola nadal nie ma sukienki, butów, ani pomysłu na siebie. Wonderful !
Anyway...  mamy 8 stycznia a za oknem po raz 3 w ciągu tej naszej  ' STRASZNEJ ' zimy, pojawił się śnieg. Cieszyć się ? Czy płakać. Fuck. za dwa dni, będzie chlapa, bądź jeszcze dziś się zrobi.
Jutro mamy poniedziałeczek... a najchętniej to przespałabym cały Boże tydzień.

Jako że nie mam od większości dni co robić, zabrałam się za czytanie lektur i książek. Obecnie studiuję Ferdydurkę, w którym kompletnie nie wiem o co chodzi, po obejrzeniu filmu i przeczytaniu większości stron ... Jestem nemo totalne. Lektura głupia.
A co do książek, to zaczęłam czytać ' Pamiętniki Wampirów ' aczkolwiek treść nie jest podobna do serialu, praktycznie w ogóle. No ale jeśli ktoś nie ogląda/ł filmu polecam książkę.
Ale to nie wszystko, ściągnełam sobie jeszcze  Akademia Wampirów -  Mead Richelle podobno bardzo ciekawa i Clare Cassandra - Dary Anioła. Wszystkie książki, ( prócz lektury ) są o wampirach ;-).

A teraz uciekam, kończyć czytać przy ciepłej herbacie i jakiś tam wypiekach mamy.
Have a nice day !

środa, 23 marca 2011

never let me go.

Dzień pierwszy, już prawie się kończy.
Znowu dopadło mnie przeziębienie.
Witaj spuchnięty nosie, i cała torebka smarkatek.
Tydzien bardzo szybciutko mija. Dopiero był piątek a tu już środa i zaraz znów będzie piątek.
Chciałabym znów mieć trochę czasu dla siebie, moich znajomych, i znów dla siebie.
ale chciec nie znaczy móc, tak ?
Boże, niech te wakacje szybciej nadchodzą.
2 dzień wiosny, uważam za udany.





dobranoc

poniedziałek, 21 marca 2011

more.

dzień wagarowicza, jak najbardziej udany ;-)







proszę skarbów, nie krzyczeć na mnie za zdjęcia.

a jaka ładna pogoda ;-)

sobota, 19 marca 2011

man down

:-* !
Sobota, a raczej koniec soboty, początek niedzieli.
Pogoda nam się troszkę zepsuła, ale co tam. Jest dobry humor od dłuższego czasu, także nie ma się co załamywać. 
W poniedziałek, dzień wagarowicza, o taak ! 
We wtorek urodziny mojej mamiś <3
Czy macie jakiś pomysł na fajny prezent ? bo tak od tygodnia zastanawiam się co by tu wykminić i nic z tego holy crab ;< 

Fajnie mi się weekend dłuzy, o fajnie mi.
Dzisiaj miły wieczór z kochaniem, wczoraj też było miło z nim, a jutro? JUTRO pewnie też będzie miło.
Wracając do poniedziałku - zdajemy matematykę, a po zdawce ? papa szkoło, w poniedziałek mnie już nie zobaczysz ;-).

jest 00:23, oczy mi się już kleją. Jakby to powiedziała moja 13 letnia kuzynka ' idę ślinić poduchę ' ;-) 
a tak więc, dobranoc skarbki. 




DOBRANOC <3



lubię tę piosenkę ! 

czwartek, 17 marca 2011

What's more.

Skarbki :-*
Dawno się tutaj nie pokazywałam, wiem, wiem.
Zapomniałam o was.
Nie wybaczalne - przepraszam.
Co u mnie ?  - w sumie nie ma co opowiadać, zresztą...  who care's ?
Strasznie wciągnęłam się w oglądanie seriali. Czekam na nowe odcinki Pamiętników Wampirów, a w międzyczasie oglądam 90210 Beverly Hills.




Zmieniłam swój Image, haha w końcu odwiedziłam fryzjera. Nie, nie umarł mi ;D
Osobiście nie mam zastrzeżeń, choć ... nie do końca przekonana jestem do mojej ' prostej ' grzywki, którą i tak układam na bok, możliwe, że to z przyzwyczajenia ;-). Jednak moja mama twierdzi, iż wyglądam jak ' księżyc w nowiu ' haha. Coś w tym jest ;D



no własnie, o tym mówię ;D

meanwhile... uciekam pod prysznic, nastawiam kolejny odcinek aby się naładował i miły wieczór z Ethanem <3 


jutro piątek .

love .

czwartek, 3 marca 2011

i'm so happy !

Robaczki moje !
Zdałam chemię, ciesze się okropnie, że chociaż jeden przedmiot mam już za sobą.
W przyszłym tygodniu - matma. <olaboga> I'm so scared !
Nie spałam przez chemię pół nocy, aż strach pomyśleć, ile spać nie będę przez matmę.
Nie pozwolę sobie już nigdy tak zawalić szkoły.


Moje dziewuszki z klasy, w sobotę bawią się w neło, a Nikola... no własnię - Nikola siedzi w domu, bo ?
Bo nie może.
Bo nie i tyle.


Chcę wakacje ! ;<